Pogryzienie przez psa: analiza konsekwencji i odpowiedzialności prawnej

27

STYCZEŃ

Pogryzienie przez psa: analiza konsekwencji i odpowiedzialności prawnej

27

STYCZEŃ

W świetle obowiązujących przepisów, sytuacja, w której pies zostaje pogryziony przez innego psa, rodzi pewne istotne kwestie dotyczące odpowiedzialności i ewentualnych konsekwencji prawnych. Pomimo tego, że psy nie podlegają bezpośrednio przepisom prawa karnego, pewne sytuacje mogą prowadzić do poważnych konsekwencji, zwłaszcza gdy dochodzi do szkody na mieniu lub naruszenia interesów osób trzecich.

Aspekty prawne – pogryzienie przez psa

W przypadku, gdy zostajemy pogryzieni przez psa, lub pies nasz zostaje pogryziony przez innego psa, kwestie prawne mogą być skomplikowane, a odpowiedzialność za szkody może być różnie interpretowana. W polskim systemie prawnym, odpowiedzialność wynikająca z takiego zdarzenia może mieć charakter zarówno cywilnoprawny, jak i karny.

Odpowiedzialność cywilnoprawna przy pogryzieniu przez psa

Podstawę prawną odpowiedzialności cywilnoprawnej za szkody wyrządzone przez psa stanowią przepisy ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (dalej: k.c.). W myśl art. 431 § 1 tej ustawy, kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było to pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy. Zgodnie z § 2 tego przepisu, chociażby osoba, która zwierzę chowa lub się nim posługuje, nie była odpowiedzialna według przepisów wyżej wskazanych, poszkodowany może od niej zażądać całkowitego lub częściowego naprawienia szkody, jeżeli z okoliczności, a zwłaszcza z porównania stanu majątkowego poszkodowanego i tej osoby, wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego.

Z treści orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie I Wydział Cywilny, z dnia 2 czerwca 2016 r., sygn. akt I ACa 17/16 wynika, że regulacja powyższa ma charakter szczególny wobec ogólnej podstawy odpowiedzialności za czyn własny i wyłącza zastosowanie art. 415 k.c., jeżeli szkoda została wyrządzona przez zwierzę. Dotyczy to wyłącznie przypadków, gdy zwierzę spowodowało szkodę „własnym popędem”, a więc spontanicznie, niezależnie od dyspozycji wydawanych mu przez człowieka (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 1968 r, sygn. akt I CR 148/68, OSNC 1969/11/1999, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 18 grudnia 2012 r., sygn. akt I ACa 1145/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 8 kwietnia 2015 r., sygn. akt I ACa 1472/14, LEX nr 1680038, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 11 czerwca 1991 r., sygn. akt I ACr 69/90, OSA 1992/2/14). Podmiotem odpowiedzialnym za szkodę jest każdy, kto zwierzę chowa albo się nim posługuje. Chodzi więc o osobę, która sprawuje władztwo nad zwierzęciem. Odpowiada ona także za osoby, którym powierzyła pieczę nad zwierzęciem (np. podwładnego, domownika). Władztwo nad zwierzęciem nie musi mieć tytułu prawnego ani być związane z interesem ekonomicznym. Jednak o „chowaniu” można mówić dopiero wówczas, gdy piecza wykonywana jest w sposób trwały (nie doraźnie, okazjonalnie), polega na nadzorze, zapewnieniu utrzymania i ochrony oraz ma na celu dowolną korzyść chowającego, chociażby satysfakcję z pieczy. W rozumieniu art. 431 § 1 k.c. do osób posługujących się zwierzęciem należy zaliczyć również pracodawcę, zatrudnionego pracownika, który w ramach pełnionych przez niego funkcji, działając w interesie zakładu, zwierzęciem bezpośrednio się posługuje (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 1981 r., sygn. akt II CRN 213//80, LEX nr 8330).

Jak widać, stanowisko sądów od lat jest jednolite i jednoznaczne, co do odpowiedzialności osób, które chowają zwierzę lub się nim posługują za szkody wyrządzone przez nie wyrządzone. Poszkodowany może zatem domagać się odszkodowania od właściciela „psa-agresora”, jeśli udowodni, że zaniedbał on obowiązki nadzoru nad swoim zwierzęciem lub dopuścił do sytuacji, która doprowadziła do pogryzienia. Co istotne, zgodnie z powyższym orzeczeniem (sygn. akt I ACa 17/16) ustawodawca we wskazanej regulacji udziela poszkodowanemu bardzo silnej ochrony, ponieważ przewiduje ona możliwość uchylenia się od odpowiedzialności wyłącznie w przypadkach, gdy chowający lub posługujący się zwierzęciem wykaże, że „ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy”. Dowód braku winy dla wzruszenia domniemania z tego przepisu wymaga wykazania dochowania należytej staranności w nadzorze nad zwierzęciem, a więc dopełnienia obowiązków, jakie zależnie od konkretnej sytuacji spoczywały na chowającym lub posługującym się zwierzęciem. Przepis 431 § 1 k.c. kreuje więc odpowiedzialność na zasadzie domniemania winy w nadzorze. Jest to wprawdzie domniemanie wzruszalne, wszakże jego obalenie jest utrudnione (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 1999 r., sygn. akt I CKN 1232/98, LEX 527150).

Wysokość odszkodowania / zadośćuczynienia

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeśli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebna na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty (art. 444 § 2 k.c.). Co istotne, jeżeli w chwili wydania wyroku szkody nie da się dokładnie ustalić, poszkodowanemu może być przyznana renta tymczasowa (art. 444 § 3 k.c.). W myśl art. 445 § 1 k.c. W przypadkach określonych powyżej, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Wysokość odszkodowania jest przedmiotem analiz wielu sądów, które orzekają w tych sprawach. Jakie zajmują stanowisko? Przykładem może być tu orzeczenie Sądu okręgowego w Łodzi III Wydział Cywilny Odwoławczy, z dnia 20 marca 2017 r., sygn. akt III Ca 1657/16. Zgodnie z treścią uzasadnienia: podstawę prawną przyznania poszkodowanemu zadośćuczynienia stanowi art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. Zadośćuczynienie jest szczególną formą odszkodowania w wypadku wyrządzenia szkody niemajątkowej. Brak w przepisach kodeksu cywilnego kryteriów ustalania jego wysokości. Orzecznictwo wskazuje, że badaniu podlega przede wszystkim rozmiar doznanej krzywdy; stopień, rodzaj, natężenie, intensywność i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość skutków oraz prognozy na przyszłość. Należy przy tym mieć na uwadze rodzaj dóbr osoby ludzkiej, które zostały naruszone. Okoliczności te winny być ocenione przez pryzmat konsekwencji, jakie uszczerbek wywołuje w dziedzinie życia osobistego i społecznego indywidualnie oznaczonego pokrzywdzonego. Ocena krzywdy doznanej przez poszkodowanego winna opierać się na rzetelnych, w miarę możliwości zobiektywizowanych kryteriach opartych na przeprowadzonym postępowaniu dowodowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26.08.2004 r., sygn. akt WA 18/04, publ. OSN z 2004 r., Nr 1, poz. 1487). (…). W ocenie Sądu Okręgowego kwota (…) złotych zadośćuczynienia w opisanym stanie faktycznym spełnia funkcję rekompensacyjną. Kwota ta jest adekwatna, biorąc pod uwagę zakres doznanych cierpień fizycznych i psychicznych powoda powstałych na skutek pogryzienia przez psa. Kwota ta nie ma wyłącznie symbolicznego charakteru i umożliwia zrekompensowanie w formie materialnej doświadczonej przez niego krzywdy. Równocześnie suma ta nie jest nadmierna i oderwana od realnego poziomu życia większości społeczeństwa oraz nie stanowi w żadnej mierze wzbogacenia poszkodowanego. (por. wyrok SN z dnia 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963, nr 5, poz. 107; wyrok SN z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966, poz. 92; wyrok SN z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, niepubl.; wyrok SN z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2 poz. 40).

Roszczenie w zakresie odszkodowania znajduje uzasadnienie w świetle art. 444 par. 1 k.c. który stanowi, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie w tym zakresie zasadne jest w zakresie kwoty (…) obejmującej: koszt dojazdu do szpitala, zakupionych leków do odkażania rany (…) i uszkodzonych spodni.

Odpowiedzialność karnoprawna

W niektórych przypadkach, gdy pogryzienie przez psa prowadzi do poważnych obrażeń lub nawet śmierci, właściciel psa-agresora może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnoprawnej. Zgodnie z art. 77 § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń – kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany. Kto dopuszcza się czynu określonego powyżej, przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.

Konsekwencje prawne – podsumowanie

Konsekwencje prawne w przypadku pogryzienia przez psa mogą obejmować różne środki naprawcze i karne. W przypadku odpowiedzialności cywilnoprawnej, właściciel psa-agresora może być zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia, a nawet do wypłacania renty. W przypadku odpowiedzialności karnoprawnej, właściciel psa-agresora może być ukarany grzywną lub karą ograniczenia wolności.

Wnioski – pogryzienie przez psa

Pogryzienie psa przez innego psa stwarza wiele trudności prawnych i wymaga indywidualnej analizy każdej sytuacji. Właściciele psów powinni być świadomi swoich obowiązków prawnych i podejmować odpowiednie środki ostrożności, aby zapobiec potencjalnym zagrożeniom zarówno dla osób trzecich, ale także dla innych psów. W przypadku sporów prawnych, dobrze jest zwrócić się o pomoc do prawnika specjalizującego się w sprawach dotyczących odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez zwierzęta.

Znam Prawnika Blog

Spis treści

Mogą Cię zainteresować